Złowrogi w mrok powóz techniczny... Choć nie przypomina części z żadnej nocy, raz nań spojrzysz z myślą: "Nie będzie go bez niej!".
I noc, gdy tę minie, się skończy, tak powiem!
Powóz, parowóz... Techniczny.
Pójdziesz spać, a z myślą, że nastanie jutro - przywiezie je dziś dzień ze sobą. I jak to, i komu zrozumieć? W zachodni cedr meble, w ze wschodu rośliny. Jak? W Pana van Gogha w środku...! I słowo, "To wszystko się skończy.", coś zacznie się znów z wschodem słońca. I kawę, i z mlekiem, na rano. I że ktoś umarł po drodze... Ćmę w parze z uchylonym oknem. Seks, Mikołaja na święta... I Nowy Rok raz do roku.
Powóz, zupełnie...
Techniczny.
Pędzi, gdy otwierasz oczy - jesteś na niego spóźniona! Gdy nie otworzysz ich więcej - pędzi, gdy dnieje na wschodzie, gdy gaszą latarnie - Spójrz, jak wygląda! (Już minął...) -
powóz o przy łóżku świetle...
Zbyt krótki dla zakochanych...
Zbyt długi... Miłych snów.
I dobrej nocy,
Powóz, Parowóz Techniczny.